Strasznie jestem zabiegana przed świętami. Chcę, żeby wszystko było zapięte na ostatni guzik, bo będą to dla mojej rodziny święta wyjątkowe. Pierwsza wigilia mojego synka :) Już nie mogę się doczekać, ale mam jeszcze wiele do zrobienia. Ubieranie choinki, pakowanie prezentów i pieczenie ciasteczek. Na szczęście Filipek mi pomaga i jest mega grzeczny, dlatego mam szansę wyrobić się ze wszystkim na czas :)
Ach ten Filipek - jest cudny!
OdpowiedzUsuńMój niestety taki grzeczny nie jest :( marudzi i marudzi, a mi dziś pęka łeb !
Śliczny :)
OdpowiedzUsuńU nas też dziś nie było pomocnika tylko przeszkadzacz, ale święta się udały i to bardzo :D
Cudowne zdjęcia małego przystojniaka :-)
OdpowiedzUsuńdzięki, mały jest przerozkoszny :)
Usuń