sobota, 29 marca 2014

Mały podróżnik


Adaś
















































Adasiek jest moim małym braciszkiem... No, może już nie takim małym, ale dla mnie zawsze pozostanie słodkim, małym skarbem :) Miesiąc temu poleciał z rodzicami do Tajlandii, niestety nie mogłam im towarzyszyć ze względu na mój stan zdrowia. To była nasza pierwsza tak długa rozłąka. Przez całe trzy tygodnie odliczałam godziny, aż będę go mogła znów zobaczyć... 

piątek, 28 marca 2014

28 tc

28 tydzień ciąży


Wczorajszy dzień mogę śmiało uznać za jeden z najbardziej stresujących i przerażających doświadczeń mojej ciąży. Zaczęło się wszystko od tego, że rano zaraz po obudzeniu zauważyłam, że mój brzuch jest twardy jak skała. Dużo czytam różnych artykułów na temat ciąży i wiem, że taki objaw może oznaczać zbliżający się poród, a przecież jestem w 28 tygodniu a nie 38 więc nie byłam jeszcze przygotowana na tego typu niespodzianki. Pomimo mojego przerażenia stwierdziłam, że nie będę panikować i zobaczę co będzie dalej...niestety było coraz gorzej. 

Zaczęłam czuć się bardzo słabo oraz zaczął temu towarzyszyć ból przypominający pierwszą miesiączkę ( w moim przypadku bardzo silny). Sytuacja z minuty na minute stawała się coraz bardziej poważna. Postanowiliśmy zadzwonić do lekarza, który prowadzi moją ciążę. Pierwsze co usłyszałam od niego po podaniu przeze mnie wszystkich objawów było to, iż w trybie natychmiastowym mam się udać do szpitala. Słysząc jego słowa zrobiło mi się jeszcze bardziej słabo, ale bez namysłu wsiadłam z moim narzeczonym do auta i pognaliśmy do szpitala. Droga dłużyła się, jak by nie miała końca. Na miejscu mój stres był już tak silny, że praktycznie wogóle nie docierały do mnie żadne bodźce z otaczającego mnie świata. W kółko myślałam tylko o tym, że to jeszcze za wcześnie, żeby Filip się urodził. Płuca takiego małego skarbka są w pełni wykształcone dopiero pod koniec ciąży, a nie zniosłabym widoku mojego małego dziubaska leżącego w inkubatorze, podłączonego do wielu maszyn:( Całe szczęście nie musieliśmy długo czekać na lekarza, który podszedł po dziesięciu minutach i zabrał mnie na badanie (mojemu Piotrkowi nie pozwolili iść ze mną ). Lekarz przeprowadził szereg badań, które robi się na każdej wizycie. Leżąc na łóżku, podczas gdy lekarz w ciszy i skupieniu robił mi USG, czekałam, aż się w końcu do mnie odezwie jakbym oczekiwała najważniejszego wyroku w moim życiu. Cały czas powtarzałam sobie w myślach najgorsze- ,,pewnie zaraz od niego usłyszę, że poród już się zaczął". Po badaniu lekarz oznajmił, że mam zagrożenie przedwczesnym porodem i jeśli ból mi nie przejdzie do wieczora to mamy się zgłosić do niego i przyjmie mnie na oddział. Masakra... Z jednej strony się uspokoiłam, że jeszcze nie rodzę a z drugiej miałam świadomość, że właściwie w każdej chwili istnieje takie zagrożenie. Wykupiliśmy w aptece przepisane mi leki na podtrzymanie ciąży i pojechaliśmy do domu czekać na to co będzie dalej. 

Wieczorem udaliśmy się na kolejną wizytę do gabinetu mojego lekarza, by sprawdzić czy jest jakaś poprawa. Okazało się, że najgorsze już minęło i nie jest tak bardzo źle jakby się mogło zdawać na początku, jednakże zagrożenie w dalszym ciągu jest realne i zalecił mi leżenie. Mam zakaz sprzątania, prowadzenia auta, spacerów, chodzenia na uczelnie i praktycznie wszystkiego co może mi sprawić jakikolwiek wysiłek. Jedynym pozytywnym aspektem tej całej sytuacji jest to, że teraz mamy Filipka pod ścisłą kontrolą. Jeśli nic się nie wydarzy niepokojącego to kolejna wizyta jest za tydzień.

wtorek, 25 marca 2014

Filipkowe gadżety



1.H&M kliknij
2.Maybe4baby kliknij
3.Gap kliknij
4.Marks and Spencer kliknij
5.H&M kliknij
6.Maybe4baby kliknij
7.Gap kliknij
8.Marks and Spencer kliknij


  

1.Ikea (łóżeczko dziecięce) kliknij
2.Tiny Love (wielofunkcyjny leżaczek-bujaczek-łóżeczko) kliknij
3.Snoozebaby (kocyk z metkami) kliknij
4.Candide - kolekcja BB Tradition (grająca karuzela) kliknij

niedziela, 23 marca 2014

Sklep dziecięcy




Niedawno odkryłam nowy sklep dziecięcy w mojej okolicy. Sklep oferuje szeroki i zróżnicowany asortyment. Polecam wszystkim zainteresowanym:)  

http://www.toysrus.pl

Wózek






Wózek dla Filipka już wybrany :)

Zaraz jak tylko znalazłam ten wózek w internecie to od razu się w nim zakochałam i wiedziałam, że muszę go mieć :) Nie mam jeszcze zbytnio dużego doświadczenia w temacie wózków, ale wydaje mi się, że ten jest bardzo praktyczny, wygodny i bezpieczny.  

http://www.foppapedretti.pl

sobota, 22 marca 2014

27 tc

Hello :)

Witam!!  Jestem w 27 tygodniu ciąży i postanowiłam podzielić się z wami moimi radosnymi jak i trudnymi chwilami z tego okresu :) 
Początki ciąży były bardzo przyjemne bo nie odczuwałam żadnych dolegliwości, jednakże w ostatnich tygodniach zaczęłam już poznawać te mniej przyjemne uroki bycia przyszłą mamą. Mam nadzieję, że wiele z Was trafi na mojego bloga i będziemy mogły się dzielić swoimi przeżyciami i spostrzeżeniami z tego cudownego okresu życia jakim jest wyczekiwanie naszego małego skarbka:)