sobota, 29 listopada 2014

Filipkowy świat zabawek

Mojemu synkowi nie jest wiele do szczęścia potrzeba. Wystarczy jakaś mała zabaweczka i nie ma go przez dobre pół godziny. Ja w tym czasie mogę zrobić coś dla siebie albo zająć się obowiązkami domowymi. Właśnie teraz Filipek leży sobie na kocyku i bawi się sam grzecznie, więc mam czas na napisanie posta :)





3 komentarze:

  1. Jaki on długi..jaki to rozmiar ubranek już?

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki roześmiany! Najlepszy czas dla mamy- jak dziecko się czymś ładnie potrafi zająć ;)

    OdpowiedzUsuń