Oj, wiele się u nas wydarzyło w tym miesiącu. Przede wszystkim mój synek waży około 8 kg i mierzy aż 70 cm ( po tatusiu). Filipek nie przypomina już bobasa. Gdy mam wolną chwilę i obserwuję go podczas spanka to zaczynam dostrzegać, że mam w domu małego chłopca. Mały siedzi już ładnie, ale jeszcze z podparciem, próbuje psocić (jego ulubioną zabawą jest ściąganie obrusu ze stołu), przekręca się na boczki gdy jest w pozycji leżącej, śmieje się na głos, zaczyna się bawić z nami, chociaż najbardziej lubi z moim bratem Adasiem. Ah, jestem dumna bardzo, że mój synek się tak wspaniale i szybko rozwija.
Super zdjęcia;) Ten czas leci.. U Nas już dwa tygodnie Nadia zaczęła :)
OdpowiedzUsuńcałkiem duży kawaler już z Filipka :-) i do tego widać szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
diabelnieanielska.blogspot.com
Mamma mia, gia 5 mesi. Belissimo e felice FILIP :) AUGURI di N.S.
OdpowiedzUsuńSynek rośnie pięknie! I jest taki pocieszny! :)
OdpowiedzUsuńHappy 5 months
OdpowiedzUsuńŁadna waga na samej piersi :)
OdpowiedzUsuń