wtorek, 9 września 2014

Rozmowy mamy z synem

Zawsze z rana wita mnie Filipek uśmiechnięty i rozmowny. Naprawdę jestem szczęściarą, że mam takiego kochanego synka. Bardzo rzadko sprawia kłopoty. Zazwyczaj tylko wtedy kiedy ma skok rozwojowy albo gdy boli go brzuszek. Często rozmyślam nad tym jaką będę miała z nim relację jak już będzie dorosły. Mam nadzieję, że będziemy się przyjaźnić:)


2 komentarze: